CZY JESTEŚ ZADOWOLONY ZE SWOJEGO UBEZPIECZYCIELA? – artykuł G.Waszkiewicza specjalnie dla GU 28/03 do 03/04/2022 r.


Czy jesteś zadowolony ze swojego ubezpieczyciela?

artykuł G.Waszkiewicza specjalnie dla GU.

Bezpieczenstwowbiznesie.pl

Specjalizacje wyrobiliśmy w sobie z biegiem lat. Chodzi mianowicie o polisy odpowiedzialności cywilnej. Dochodząc należnych świadczeń dla swoich klientów dostrzegłem jak wiele firm nie posiada ubezpieczenia właściwych ryzyk związanych z ich działalnością. I choć w tytule polisy mają „OC firmy” to zakres odpowiedzialności ubezpieczyciela w standardowej formule jest bardzo ograniczony. Niestety takie sprawy jak: brak stosownych klauzul, wyłączenie, czy zbyt małe sumy ubezpieczenia dają się zidentyfikować w firmach dopiero na etapie konkretnych złożonych roszczeń. Ale wtedy jest już zwykle za późno dla konkretnej sprawy. Nasze doświadczenie jest oparte na codziennych konkretnych roszczeniach. Nie opowiadam na spotkaniach o teoretycznym zagrożeniu czy potencjalnych roszczeniach. Ich lista niestety rośnie codziennie, zatem zachowując tajemnicę zawodową co do szczegółów tworzymy takie zapisy w umowach ubezpieczenia, które na podstawie negatywnych doświadczeń u innych, teraz ochronią każdą firmę w zależności od branży i specyfiki działania.

Miniona i najbliższa dekada to czas edukacji firm w zakresie ich potrzeb ochrony konkretnych ryzyk zawodowych. Zawsze zaczynamy od tego co jest każdej firmie niezbędne. Masz pracowników, musisz mieć OC – pracodawcy. Wynajmujesz biuro, magazyn – musisz mieć OC najemcy. Co ciekawe wiele firm działa i nawet nie wie, że w umowie najmu ma obowiązek ubezpieczenia OC. Dla firm, które szczęśliwie mają własne nieruchomości, polisa OC z tytułu posiadanego mienia jest tzw. „must have”, choć nie jest to polisa obowiązkowa. Dalej: „czyste straty finansowe”. Niestety tu trzeba zawsze operować przykładami bo klienci nie rozumieją tego ryzyka a skutki ich braku mogą być bardzo kosztowne. Na koniec to co każdy zarząd spółki powinien mieć to D&O, czyli OC zarządu. Przy kontraktach dotyczących najmu, czy operacji zawodowych minimalna suma gwarancyjna zwykle jest podana w umowie. Minimalna SU jest determinowana jest branżą i miejscem, czyli komu i jaką szkodę potencjalnie jesteśmy w stanie zrobić. W przypadku D&O, sumy wynikają z sumy bilansowej, obrotów, liczby pracowników.

Trzeba być ekspertem.

Patrząc z perspektywy minionych lat, mojego doświadczenia brokerskiego uważam się, nieskromnie, za Eksperta w dziedzinie OC szczególnie D&O i polis zawodowych. Na co dzień dla naszych klientów pracuję z prawnikami, strategami biznesu i konsultantami HR. Zgłaszają się zatem do nas firmy z całej Polski, znajdując moje publikacje w sieci, w popularnych miesięcznikach dla Przedsiębiorców oraz w branżowej prasie jak to wydanie Gazety Ubezpieczeniowej. Dodatkowo od paru lat wykorzystujemy media społecznościowe dla profesjonalistów takie jak LinkedIn. Te drogi dotarcia do klientów okazują się najbardziej efektywne i polecam je każdemu, kto ma coś merytorycznego do powiedzenia.

GU_28/03-03/04_2022
Link do artykułu