Przestój, skutkujący niemożliwością w wywiązywaniu się z kontraktów produkcyjnych względem swoich odbiorców trwający powyżej kilku tygodni nie wspominając o okresach rocznych, może wykończyć każde przedsiębiorstwo.Najpierw spowoduje utratę płynności finansowej, następnie odejście pracowników a na końcu utratę klientów (odbiorców), którzy po prostu przejdą do konkurencji. Więc nawet jeżeli po jakimś czasie odzyskamy moce produkcyjne /usługowe, to nasze miejsce na rynku może być już zajęte przez konkurenta. Nie sztuka więc tylko odbudować i pokryć straty tylko zwyczajnie przetrwać do momentu, kiedy wszystko wróci do normy.
Świadomość i potrzeba
Dziś w związku z epidemią koronawirusa, chyba każda firma ogranicza lub całkowicie przerywa działalność. Pierwsze pytanie do brokera ubezpieczeniowego ze strony klienta jest oczywiste. Czy mamy to ubezpieczone lub czy możemy to ubezpieczyć?
„Business Interruption” (BI), ubezpieczenie przerwy w działalności lub ubezpieczenie utraty zysku to są słowa klucze.
GazetaMSP_04_2020
Link do artykułu